Dzieciaki strasznie się nudzą. Jest początek zwykłego dnia, a już nie ma co robić. Z pomocą przychodzi dziadek, który opowiada straszną historię o nawiedzonym pociągu. Po opowieści rozpoczyna się dyskusja Arnold, Gerarda i Helgi. Helga twierdzi, że to pic na wodę. Arnold natomiast obstaje, że to może być prawda. W skutek sprzeczki, cała trójka postanawia wybrać się na stację. Czy naprawdę istnieje nawidzony pociąg?
Premiera: 25.11.1996r.
Tytuł Minimax: Nawiedzony pociąg
Tytuł oryginalny: Haunted Train
Tytuł niemiecki: Der Geisterzug
Scenariusz: Josie Nericcio
Ocena: 4/6
Ciekawostki z odcinka:
* Ciekawe w jaki sposób Bryzol dostał się do pociągu?
Piosenka Geralda [Minimax]:
Gdy raz odbiło mu, tak strasznie, że aż strach, pociągnął pociąg poza szlak i ruszył wprost do... aaaaa.
Gdzie podział się ten świr. aaa. Czekałem całą noc. ooo. Chcesz zobaczyć mnie, chyba nie mówię cześć. uhuuuu.
Spędziłem tutaj całą noc.
Piosenka Geralda [Nickelodeon]:
Raz wypadł pociąg z szyn, choć gostek znał swój fach, szatański plan wprowadzał w czyn, gdy wjechał wprost do... aaa.
Oczy kleją się, czekałem całą noc. Lepiej pokaż się, jak nie, to pożegnam cię. uhuuuuu.
Rozkładu stary trzymaj się.
Piosenka na końcu [Minimax]:
Czasem w czarną noc, słychać przejmujący gwizd, przeraźliwy odgłos to, jakby zjechał pociąg z szyn.
Coś tam jarzy się, coś przewija poprzez dym, to duch maszynisty budząc strach, gna parowoziem tym.
Dokąd to, ten cudowny pociąg gna?
Piosenka na końcu [Nickelodeon]:
Ten pociąg nawiedzony, prowadzi zjawa Dżin, te drogi z szyn zielonych, gdy wyskakuje z szyn.
W górę spójrz, to nic, tam Dziń z komina hyc. Kolesia nie spotka żadne zło, ogień pieści go.
Drogi szmat, z czartem za pan brat.
Nie przywykłem do ziemskiego klimatu.